Nagłówek
ZUCHEM BYĆ, TO RZECZ NIE LADA !
To my, gromada „LEŚNYCH ZUCHÓW”. Nasze zuchowe „korzenie” sięgają roku 1987, kiedy to druhna Agata Stypuła rozpoczęła zabawę z zuchami.
Spotykamy się na cotygodniowych zbiórkach, podczas których bawimy się , śpiewamy, pląsamy…
Ponieważ, jak uczy nas nasze Prawo, „zuch stara się być coraz lepszy”, zdobywamy różnorakie sprawności zespołowe, np. „Leśnik”, „Etnograf” oraz indywidualne, np. „Grosik”, „Przyjaciel książek”, „Dama”, „Dżentelmen”, „Dobry opiekun”. Organizujemy też spotkania z „ciekawymi ludźmi” i wyprawy do … interesujących miejsc (skansen, wioska indiańska…).
Gdy się tak natrudzimy, natrudzimy…, wyruszamy w świat na wędrówki i biwaki (Ostra, Śnieżnica, Lubogoszcz). Bo przecież:
To zuchy, to zuchy!
Co tu dalej kryć…
To zuchy, to zuchy!
Dobrze zuchem być!
Opracowała Agata Stypuła